środa, 30 października 2013

Dzień 5


Dzień 5


___________________________________przemyślenia____________________________________




Pamiętasz jak się poznałyśmy? Miałam akurat się wylogowywać z TT, kiedy zobaczyłam twojego tweeta. "Popisze ktoś?" Zastanawiałam się czy odpisać i w końcu to zrobiłam. Na początku rozmowa nam się nie kleiła, ale takie są początki. Zaczęłyśmy razem żartować i rozmowa się ciągnęła. Jakimś cudem doszłyśmy do tego co zrobimy jak będziemy sławne. Chciałaś mój autograf a ja twoje rysunki. Tyle czasy z tym zwlekałyśmy. W końcu dostałam list. Gdybyś ty widziała mój wybuch radości! Przeglądałam je chyba z 69 razy i nie mogłam się napatrzeć!! Podziękowałam Ci i myślałam, że nasza znajomość się skończy. Masz mój autograf, ja twoje rysunki i na tym koniec. Zdziwiłam się kiedy napisałaś. Zaczęłyśmy pisać codziennie. Z dnia na dzień byłaś mi coraz bliższa. Nawet nie wiem kiedy to się stało, ale zaczęłam być o Ciebie zazdrosna. Widziałam jak z kimś piszesz i myślałam "a jak ona mi Ciebie zabierze?" - właściwie to nadal jestem. Stałaś się moją codziennością. Zawsze jak wracam do domu, to wracam do Ciebie, żeby z Tobą z tobą porozmawiać.
NIE WYOBRAŻAM SOBIE DNIA BEZ CIEBIE!! Wtedy jest tak pusto, ale masz własne życie- różne sprawy, tak jak ja i nie zawsze mamy czas. 
Strasznie żałuje, że nie mogę być teraz przy Tobie!! 4 lata- to cena jaką będę musiała zapłacić za bycie częścią twojego życia, za codzienne przytulanie Cię na dzień dobry...ZA BYCIE Z TOBĄ TAK PO PROSTU! ale zobaczysz szybko zleci

______________________________________________________

Wykonałam ostatnie cięcie, włożyłam żyletkę pod wodę aby ją oczyścić i schowałam do szafki. Rozkoszowałam się chwilę nowym bólem po czym wytarłam krew swobodnie i powoli spływającą po moich nadgarstkach. Owinęłam ręke  bandażem, tak bardzo różnił się on kolorem od mojego nadgarstka. Zawiązałam supełek i naciągnęłam rękaw swetra na całą dłoń. Posprzątałam po wykonanej "robocie" i wyszłam z łazienki. 
Muszę kończyć. Idę pokazać rodzicom, że jeszcze żyję. Mam nadzieję że nie zauważą bandaża. Napiszę do Ciebie jak najszybciej. 


Twoja Lou. 



środa, 10 lipca 2013

Dzień 4

Dzień  4 


Kolejny dzień pustki. Pustki i tęsknoty za tobą. Uwięziona w czterech ścianach i pozbawiona wszelkich ostrych rzeczy. Zabrali mi je. Zabrali bo bali się, że niedługo się zabije, ale przecież nie mogłabym tego zrobić! Nie zrobiłabym tego, nie zawachałabym się nawet odebrać i Tobie i mi spełnienia marzeń którymi są przytulenie siebie, zamieszkanie razem! Ja w ten sposób po prostu wyrażam ból i tęsknotę, a oni nie są w stanie tego pojąć. Nie jestem taka głupia, za bardzo zależy mi na twojej osobie!! Nie zrobiłabym nam tego! Nie wiem czy zależy Ci tak bardzo jak mi na tobie, ale jestem pewna że ostatnią rzeczą jaką bym chciała to odebrać Ci twój uśmiech z twarzy!! Nie chcę żebyś była smutna tylko żeby zawsze gościł u Ciebie uśmiech! 
  Ostatnio rozmawiałam z rodzicami, powiedzieli mi że się zmieniłam że się od nich odciełam. Mówili nawet coś o psychologu, ale ja ich wyśmiałam. Przecież nic mi nie jest! Jestem całkowicie zdrowa tylko tym wszystkim przytłoczona. Przytłoczona tą szarą rzeczywistością, tą nienawiścią którą ludzie kierują między siebie. Gdyby chodź trochę tolerancji między ludźmi świat byłby piękniejszy, ale ludzie nie chcą tego pojąć. 
    Rodzice powiedzieli, że zaczynam terapię od następnego tygodnia. Nie mam zamiaru nigdzie iść! Nie będe jej słuchać (o ile to będzie ona)!! A co jak zabierze mi Ciebie?? Będzie kazała się od Ciebie odciąć?? Dopiero wtedy się załamie i coś sobie zrobie!! Muszę wiedzieć czy jesteś bezpieczna, szczęśliwa i czy nic Ci nie zagraża! 
 Ktoś kiedyś powiedział 
   "Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać" 
 Czuje że to ty jesteś moim aniołem. Mam więc do Ciebie tylko jedno pytanie. Będziesz nim dalej?? 



Twoja Lou. 

sobota, 8 czerwca 2013

Dzień 3

Przyjaźń- niektórzy mają ją na wyciągnięcie ręki, codziennie się spotykają, gadają,mają te możliwości których my nie mamy, ale oni nie mogą tego docenić. My nie jesteśmy nimi. Chodź ani razu się nie widziałyśmy to nadal jesteśmy razem! "Przyjaźń na odległość jest bez sensu i nie możliwa"- a jednak jest!! Jest i to wytrwalsza niż ta normalna! Nie spotkałyśmy się ani razu ale czy jest to dla nas ważne? Oczywiście że nie! ale jednak mam tą nadzieję, że się spotkamy i będę mogła Cię przytulić jak nikogo innego! Setki kilometrów nie robią na nas wrażenia, po prostu liczymy się z myślą, że właśnie tam jest osoba która bardzo dobrze nas rozumię i na nas czeka! Ja czekam i będę czekała cały czas aż w końcu los da nam tę szansę. Szansę na chodźby zobaczenie Ciebie na żywo! To znalazło się już na mojej liście do zrobienia przed śmiercią "Przytulić Dominikę". Nie odpuszczę muszę to zrobić! Dopiero wtedy będe spokoj a!! Kocham Cię!

Twoja Lou.

czwartek, 30 maja 2013

Dzień 2


SZAROŚĆ!!! Bez Ciebie nic nie ma sensu. Oderwana od rzeczywistości tkwie w tym wszystkim sama bo nie ma Cię przy mnie. Nie wiem kiedy znów napiszesz, kiedy chodźby dasz znak że żyjesz i nic Ci nie jest. Wszystko teraz jest niewiadome!! Nie wiem co ze sobą zrobić bo mi Ciebie brakuje, może niektórzy powiedzą  że to dziwne ale czuje że z dnia na dzień jesteś mi coraz bliższa. Tak wyjątkową osobe można spotkać tylko raz w życiu i chyba moge powiedzieć że mam już taką osobe- Ciebie! Nie obchodziło Cię czy mam pieniądze na koncie czy ubieram się w markowe ciuchy itd. ty zaprzyjaźniłaś się ze mną ze względu na charakter! A wspominałam jak ja Cię kocham? Nie? To teraz już wiesz!! Bez Ciebie to wszystko jest nudne, nie krztałtne i bez sensu. To ty sprawiasz że chce się żyć! Jeszcze raz KOCHAM CIĘ 


Twoja Lou 

środa, 29 maja 2013

Dzień 1


Wczoraj potajemnie się ze mną skomunikowałaś, wbrew jej woli ale jednak to zrobiłaś.

 To było niebezpieczne bo przecież mogła Cię przyłapać! Ale wczoraj to wczoraj a dziś 
jest dziś i tęsknie za tobą w szarej nicości ( a tak wgl. to kto powiedział że nicość jest szara?? 
Przecież może być niebieska albo pomarańczowa...albo fioletowa , ale wracając do tematu) 
Nie wiem kiedy się ze mną skontaktujesz, jest to teraz niebezpieczne, a ja konam tutaj sama
 ale muszę być silna! Wiara jest najważniejsza, a ja wierze że niedługo się ze mną skontaktujesz. 
Muszę być silna, ale ty też... też bądź silna!! Musimy razem przetrwać ten trudny okres!!
 Pamiętaj zawsze będe przy tobie duchem! Kocham Cię!
 


twoja  Lou 

Witajcie :3

Cześć! Postanowiłam pisać tego bloga/dziennik do mojej przyjaciółki Dominiki <3. Postaram się dodawać posty co  najmniej 2-3 razy w tygodniu to jeszcze zależy jak będzie z moją "weną" xD. to pierwszy mój blog więc od razu z góry przepraszam za moje błędy ;). Możecie mnie znaleźć na TT ---> @Niall_Officiale